Cześć! Hi! Vanakkam!
Nazywam się Renata Cieślak, miło mi, że tu jesteś!
Jeśli ciekawi Cię jak wygląda życie w Indiach od podszewki oczami polsko-hinduskiego małżeństwa oraz jak przemierzać meandry sprzeczności kraju stłoczonego życia i silnych zapachów, to miejsce jest dla Ciebie!
No problem in India to blog o macierzyństwie na emigracji, poszukiwaniu szczęścia i spokoju daleko od miejskiego gwaru, życiu w zgodzie z naturą, na własnych zasadach. To opowieść o tym jak rzuciliśmy prace w korporacji i przenieśliśmy się na indyjską wieś, by spełnić wizję życia samowystarczającej komórki społecznej.
Dlaczego warto zostać tu na dłużej? Jeśli…
– wierzę, że ten blog jest dla Ciebie! Cokolwiek by Cię tu sprowadzało, znajdziesz tu praktyczne informacje dotyczące życia codziennego Indii, ekologii, zrównoważonego rozwoju i slow life. |
Co kryje się pod noprobleminindia?No problem in India to blog, który został stworzony z myślą o osobach zainteresowanych tematyką niekomercyjnych Indii, życia na emigracji, życia codziennego międzykulturowej rodziny. Celem bloga jest pokazanie prostej, rzetelnej, prawdziwej strony Indii. Bez lukru, bez pudru. Nie tylko tej z przewodników z pięknymi, bajecznie kolorowymi obrazami, a tej szarej, z tumanem kurzu, zapachem palonych śmieci na ulicach i odchodów zwierząt na poboczach. Nie noszę sari, jeżdżę do pracy rowerem i jem mnóstwo ryżu. Perspektywa emigranta, zupełnie inna od turystycznego wiru przygód, przybliży to, czego przewodniki nie opiszą w szczegółach. Wszystko to przeplecione elementami ekologii, zrównoważonego rozwoju, stylu życia w trybie slow life. 3… 2… 1… zaczynamy! |
Główne zagadnienia poruszane na noprobleminindia to:
- życie i macierzyństwo na emigracji
- codzienność Indii
- życie na wsi vs życie w mieście
- slow life i minimalizm
- zrównoważony rozwój
- gospodarka obiegu zamkniętego
Informacje o mnie oraz blogu można znaleźć w następujących miejscach
Masz pytanie?
Zachęcam Cię też do zajrzenia w zakładkę KONTAKT. Jeśli tylko zechcesz, to spokojnie napisz : kontakt@noprobleminindia.com.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Katarzyna Szurgot Fotografia